A poza tym dzisiaj robiliśmy z Kubą prace do szkoły na plastykę i aż mnie moje dziecko zadziwiło bo niestety antytalencie zawsze było plastyczne (po tatusiu:)a tu nagle różne rzeczy ze mną robi. Oto nasze ostatnie prace :)
Może kartka świąteczna nie jest szczególnie skomplikowana ale myślę że lepsza taka niż gdyby miał się zrazić bo mu coś nie wyszło. Jestem z niego dumna :)
Kuba stwierdził że w przyszłym roku wcześniej zabierze się do roboty i będzie sprzedawał takie bombki :)Zobaczymy czy zapał mu nie minie :)