Obserwatorzy

piątek, 31 maja 2013

Dzień Dziecka :)

Witam
Dzisiaj tak na szybciutko podzielę się z Wami wyrobami rodzinnymi :) Dlatego rodzinnymi bo mój Mąż też maczał palce w cieście i wyrabiał ze mną zwierzątka z masy liściowej do malowania przez dzieciaki na festyn o którym wcześniej Wam pisałam. Prócz malowania zwierzątek będą jeszcze serduszka i kwiatki dla dzieci :)


Relację z przebiegu Dnia Dziecka opiszę Wam po festynie :)

poniedziałek, 27 maja 2013

urodzinowy koszyk

Witam. Między jednym remontem a drugim udało mi się upleść koszyk na urodziny koleżanki. Poza tym jeszcze robię na Dzień Dziecka figurki z masy solnej  do malowania dla dzieciaków na festyn. Mam nadzieję że uda mi się jeszcze zrobić serduszka z wikliny papierowej ale to się jeszcze okaże :) Jak coś to się pochwalę.
Oto mój ostatni koszyczek:


A i zapraszam wszystkich ze śląska i okolic na Dzień Dziecka w Chorzowskim Parku - będzie można zobaczyć różne psiaki i będzie dużo atrakcji dla dzieci (i nie tylko)


czwartek, 9 maja 2013

myszki na zamówienie :)

Witam ponownie- ale mi się udało dwa posty pod rząd dzień po dniu - teraz pewnie będzie dłuższa przerwa :) hihi. ale postaram się nie opuszczać bloga na długo :)  Teraz do sedna - obiecałam małym sąsiadeczkom że też im uszyję myszki - musiały co prawda poczekać trochę ale udało się i otrzymały swoje przytulanki. Teraz muszę się przerzucić na inne zwierzęta no i jeszcze muszę zrobić bukiet kwiatów dla przedszkola na Dzień Matki który obiecałam naszym Przedszkolankom :) Jak już zrobię to się pochwalę oczywiście ( w między czasie zrobiłam kilka koszyków ale nie mam czasu ich pomalować - może dlatego że już mam na razie dosyć malowania sufitów :) Pozdrawiam wszystkich cieplutko i miłego dzionka życzę.

NO i są Trzy przyjaciółki - żółta mysia mojej Karolinki, zielona Martynki i niebieska Zuzi (myszki sąsiadek mają nawet żółte majteczki :)
 


środa, 8 maja 2013

biedronka i ciąg dalszy myszek

Witam wszystkich serdecznie. Już dość długi czas nic nie pisałam - co nie znaczyło że nic nie robiłam. Ponieważ córcia strasznie się domagała myszki takiej jaką dostały bliźniaki więc powstała i myszka,  a ponieważ syn nie chciał zostać z pustymi rękami zażyczył sobie koca biedronki - więc jest i biedronka. Powstały jeszcze dwie myszki na zamówienie sąsiadek tylko muszę zdjęcia porobić i się z Wami podzielę. Zdjęcia jak zawsze do kitu ale teraz dodatkowym problemem jest brak czasu spowodowany remontem.