Obserwatorzy

piątek, 9 marca 2012

z okazji dnia kobiet :)

Długo mnie nie było ale zamieszania pełno w moim życiu :) jak zwykle. Mam nowego lokatora - pieska - 3 miesięcznego labladorka imieniem PEDRO :) Na szczęście psa kupiliśmy z książeczką w której było wpisane imię bo w innym przypadku patrząc na moje dzieci biły by się między jakąś Strzałą Piorunem bądź Misiem :) a tak problem rozwiązany - a co do robótek ręcznych to troszkę zaniechałam z powodu zabieranego czasu przez Pedra dzieci i rehabilitację na którą jeździłam półtora miesiąca dzień w dzień. Na szczęście skończyła się już i będę miała więcej czasu na pierdułki :) W ramach wdzięczności dla Kobitek z rehabilitacji które podeszły do mnie indywidualnie (inaczej niestety się w moim przypadku nie da) i za cierpliwość mimo iż rehabilitacja nie przyniosła żadnych efektów powstały 3 drzewka różane. Mam nadzieję że się podobały i zastanawiam się czy by nie zrobić więcej takich drzewek - ale może najpierw poczekam na Wasz odzew czy się podoba a wtedy dopiero zabiorę się do roboty bo trochę to trwa. Oceńcie sami efekty i jak możecie napiszcie które najładniej się prezentuje :)




A oto mój nowy lokator - pochłaniacz czasu :)

1 komentarz:

  1. Mania, drzewka cudne! Kobitki z rehabilitacji na pewno były zachwycone - w końcu nie często otrzymuje się dar prosto z serca i do tego własnoręcznie wykonany! Wybacz, że dopiero teraz zaglądam do Ciebie, ale jakoś nie mam czasu na nic... a co dopiero o szydełkowaniu myśleć... :o)) Pogoda jednak coraz piękniejsza, chyba się wezmę za czapki dla dzieci hehehe ;-P Piesio cudny! Kurcze, już Ci współczuję zamieszania w domku, ale z drugiej strony dzieci wspaniale się rozwijają przy czworonogu więc w dłuższej perspektywie widzę same plusy! :DD Buziaki dla Ciebie i rodzinki! :-**

    OdpowiedzUsuń