Witam wszystkich serdecznie. Już dość długi czas nic nie pisałam - co nie znaczyło że nic nie robiłam. Ponieważ córcia strasznie się domagała myszki takiej jaką dostały bliźniaki więc powstała i myszka, a ponieważ syn nie chciał zostać z pustymi rękami zażyczył sobie koca biedronki - więc jest i biedronka. Powstały jeszcze dwie myszki na zamówienie sąsiadek tylko muszę zdjęcia porobić i się z Wami podzielę. Zdjęcia jak zawsze do kitu ale teraz dodatkowym problemem jest brak czasu spowodowany remontem.
ale fajna ta biedroneczka i myszka pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo - dzieciakom też się bardzo podobało
OdpowiedzUsuń